Do niedawna uważano, że prawie wszyscy pacjenci po zatorowości płucnej zdrowieją całkowicie, a tylko nieliczni (ci, u których skrzepliny w krążeniu płucnym nie rozpuściły się i zatkają tętnice) rozwijają przewlekłe zakrzepowo-zatorowe nadciśnienie płucne (powikłanie zatorowości płucnej, występujące u 3-5% pacjentów).
Tymczasem nawet połowa chorych po zatorowości płucnej, mimo stosowania co najmniej trzymiesięcznego leczenia przeciwkrzepliwego, zgłasza objawy takie jak: przewlekle utrzymujące pogorszenie tolerancji wysiłku, duszność, bóle w klatce piersiowej czy kołatanie serca.
U niektórych osób pojawia się niepokój / lęk / obawy, że jest to kolejny epizod choroby (patrz: zespół stresu pourazowego po zatorowości płucnej). Wszystkie wymienione powyżej objawy określa się jako zespół po zatorowości płucnej (ang: post PE syndrome).
Jego przyczyny nie zostały poznane. Można podejrzewać, że jedną z nich może być niepełne udrożnienie tętnic płucnych. Resztki skrzepliny mogą wciąż utrudniać zarówno przepływ krwi, jak i wymianę gazową w płucach. Wpływ na gorszą tolerancję wysiłku u pacjentów po zatorowości może mieć tzw. roztrenowanie wynikające ze zmniejszonej aktywności fizycznej w okresie zatorowości płucnej. Istotne może być również zwiększenie masy ciała czy współistniejące choroby płuc i serca. Dlatego monitorowanie i kontrola pacjentów po przebytej zatorowości płucnej jest bardzo ważne. Chorzy z utrzymującymi się objawami muszą mieć zapewnioną odpowiednią opiekę. Bardzo istotne jest również wczesne rozpoznanie i rozpoczęcie leczenia przewlekłego nadciśnienia płucnego lub innych przyczyn zespołu po zatorowości płucnej.